Broń Palna w DnD

No ale w końcu od tego są atuty no nie ?? no to teraz Cię zaskocze : Wymyśl coś lepszego Very Happy

Rozpłakałem się.

chusteczkę??

Wole obrus

oki jak chcesz Very Happy

więc może obrus??

Rozmawiajmy na temat. Bron palna moze byc MP5. Karabin którego używają bardzo czesto jednostki specjalne w USA. Uważam ze mozna takie coś wprowadzic na jakiś okres gry. Ale to tylko tak by pojawiła się pod koniec gry.

Panowie ja nie bardzo orientuje się AD&D, ale powiem wam, co myślę na ten temat.

Po 1 broń palna nie morze być powszechna, bo jak ktoś zauważył to jest świat magii i miecza a nauka (najczęściej alchemia i podstawy techniki) są w powijakach.

Po 2 nie uważam żeby broń palna miała być kiepska wręcz przeciwnie powinna być jak najbardziej śmiercionośna, bo dostęp do niej jest znikomy. Ponadto liczył się będzie sam wynik psychologiczny na przeciwniku.

Teraz dygresja – Postawcie się w sytuacji jesteście w mieście (powiedzmy na targu) nagle ktoś zaczyna awanturę i słyszycie huk. Nawet nie wicie, co się dzieje - w powietrzu unosi się nieznany wam swąd - a powietrzu pełno jest żelaznych pocisków trafiających wszystko wokół. Zastanówcie jak jest wasza reakcja.

Po 3 bo musi nieść w sobie zagrożenie dla obu stronom konfliktu, bo na przykład odpali do tyłu, proch morze wybuchnąć, bo wylot jest uszkodzony, Albo w ogóle nie będzie wybuchu, bo proch był zamoknięty lub zwietrzały.

Ale takie sprawy należy zostawić Prowadzącemu sesje.

Śmiercionośna ale chyba tylko jak sie nie umie jej używać no bo jak sam powiedziałeś jest to świat magii i miecza więc jak już to tylko jakaś lekka strzelba .

No lekka strzelba shotgum bardzo lekka strzelba Smile

Nie panowie krasnale robili ponoc eksperymenty nie?

Parn ma racje to nie powinna być lekka broń wręcz przeciwnie powinna być ciężka i toporna tak jak pierwsze egzemlpaże broni palnej wykonywane w średniowieczu. Niema tu mowy jakichkolwiek strzelbach czy nie dajcie bogi szogunach to powinny być hakownice, Pierwsze rusznice, Prymitywne skałkówki i bandolety. Bardzo zaawansowana formą takiej broń jest tak zwana kacza stopa. Pyzatym wszelkiego typu dwururki i fuzje.

Taka broń ma olbrzymi kaliber przeciętnie 20 milimetrów oczywiście, jeśli mowa o muszkietach, bo jak wiadomo zabawki typu hakownice ładuje się kamieniami. A nabijanie prochu to wręcz sport extremalny zwłaszcza jak ktoś z tym nieobeznany.

Co do jej celności to powiem tyle większość żołnierzy nie była by w stanie trafić w stodołę na 200 kroków (jest to fakt sam strzelałem z repliki muszkietu, więc wiem, co mówię?). Sam odrzut morze wybić bark rosłemu mężczyźnie. Jest to tak ciężkie i długie, że strzelać trzeba z forkietu (oczywiście, jeśli mowa o muszkietach). Hakownice mają taki odrzut, że trzeba je zaczepiać o występy murów inaczej już po strzelcu. Co do broni krótkiej czyli bandoletów (jedno lub wielo lufowych) z celnością jest nieco lepiej.

Jeśli zaś chodzi o obrażenie to nie wyobrażam sobie jak można przeć trafienie metalową bądź kamienną kula w głowę. Nawet jak się ma super wytrzymały Chełm to sama energia kinetyczna morze skręcić kark.

Tja tylko że w światach fantasy raczej MP5 czy shotgunów nie ma tylko są garłacze, jezzaile, kacze stopy itp.

Hm wiem ale mozna takie coś wprowadzic a co do Kirama ma rację bo rzeczywiście toporne były pierwsze czarne bronie. Więc popieram Kirama. Jeszcze jedno mozna MP5 wprowadzic np. jakis wehikuł czasu czarodziej zbudował i srowadził bronie z naszego świata (śmierdzi mi tu Onimushą 3) więc jak sadzicie dobry pomysł?

nie!

jeśli MP5 ma śmierdzieć to ja skałkówki preferuje. Pozatym, heheh, jak tu rzucać na dmg?? Very Happy

Hm jesli ma to byc broś śmiertelna to ze 10K12? Moze troche mniej 5K12+2 za coś tam ja uwazam takie obrażenia są good Smile

hmm... no to jużchyba powinno zależeć od przygody i dostepności tej broni.... ale ja uważam że max to takie 3k12