Półorki

Mam takie w sumie nieistotne pytanie, bo jestem ciekawy czy połorki biorą sie ze zwiazków jakichś normalnych, czy raczej ekhem, gwałt ? W PG omineli te zacną kwestię ...

hihiihii wiesz..... moze po prostu..... moze po prostu ktos sie komus sposobal , hormony zadzialaly...

Hahaaha może jakieś Fluidy Very Happy

albo poprostu orki zrobiły rozbieraną imprezke Very Happy

(niekoniecznie w Stormwind) Very Happy

ihihi wtedy to by pouciekali.... Very Happy

, tak swoja droga to sie nie dziwie ze sa takie na przyklad poldrowy albo cos ale polorki??? dajcie spokuj kto poleci na polorka... chyba tylko inny polork, cos mi sie post nie chce skleic wiec koncze Very Happy

Orki powstały z winiku mrocznych elfów i goblinów które się zaczeły kochac niektóre. Pół orki to będą coś z Ludzie a goblin.

orki= mroczne elfy/gobliny?? eeeeeeeee........ czy to ten świat.....

No Tolkien czytaj a zobaczysz wzorowali się na nim

eee w Tolkienie nie ma mrocznych elfów a orki powstały z elfów gobliny z niziołków w DnD.

Półorki biorą się ze skrzyżowania człowieka z orkiem, najczęściej gwałt.

aha......... jak dobrze widziałem do gdzieś był taki opis"ludzkie plemiona barbarzyńskie mogą sie krzyżować z orkami, ponieważ nie ma miedzy nimi tak dużej różnicy" Very Happy

nie pamikętałem dobrze więc troche wymyśliłem ale to sie trzyma zarysów ogólnie Very Happy

Heh, mój kumpel grał kiedyś "półorkoelfem" - dopiero później się dowiedzieliśmy, że to raczej niemożliwe...;) Ale to była część większego planu - byliśmy braćmi - ja byłem elfem, a on półorkoelfem... Łucznik i Wojownik - niszczyliśmy;)

fajna krzyżówka nie ma co Very Happy

i chyba nie "półorkoelfem" tylko elfo-orkiem Very Happy

chyba że był ćwierć człowiek, ćwierć elf i ćwierć ork Very Happy

jak tak to już nie wnikam Very Happy

Ale jakie miała wtedy plusy ?? wszystko sie sumowało ?? To troche bez sensu :/

Nie no - on był tak zrobiony w porozumieniu z mistrzem gry - miał staty kolesia jakim ten kumpel grał w Ice Winda..., a specjalne cechy troszku mu wymieszaliśmy - część miał z półelfa, a część z półorka (np. krew wymagana do posługiwania się specjlna bronia...).

Było fajnie.

eheh, a opisz jak on fajnie wyglądał Very Happy

Wygladał bardzo fajnie - to znaczy sugeruję się rysunkiem jaki kumpel wykonał - ogólnie - sylwetka nie różnił się od przeciętnego półorka (powinien być niższy, ale nie był), generalnie miał dłuższe - elfi - uszy, duże oczy, no i miał dredy (nie wiem jak się to pisze)... Był spoko - na serio grało nam się świetnie.

Słuchał się brata:) (czyli mnie), podchodził do wszystkiego bardzo prostolinijnie - był naprawdę sympatyczny - potrafił się wczuć w jego postać. Na wiele można było narzekać - odnośnie sposobu naszej gry etc. - ale na jedno nie można było powiedzieć słowa; nasze postaci były "jakieś" - miały charakter, były niezwykle żywe... Najlepszy był mój niziołek - barb/woj/łotr - walczył proca - cudowny był Smile

jego zachowanie w d&d weszło mi w krew w realu - co skończyło się niedawno na komisariacie Razz