Autor Wiadomość
Khhagrenaxx
PostWysłany: Śro 15:13, 05 Kwi 2006   Temat postu:

Tja, najlepsze, że po prostu tak powiedziałem - że mam takie coś Razz I było Very Happy

To był jeden z tych nielicznych momentów, gdy mg na coś pozwalał Very Happy Trzeba było wykorzystać jak się da Very Happy
Necromancer
PostWysłany: Śro 15:09, 05 Kwi 2006   Temat postu:

Co tam jak ja pare razy grałem magiem to był tak jakby niewidzialny bo zawsze siedział w plecaku Very Happy co tam Razz MP nie reagował to było spoko ogólnie Very Happy Ale takie pudełko to jest klasa Very Happy Wielkie THx za pomysł Very Happy
Khhagrenaxx
PostWysłany: Śro 15:00, 05 Kwi 2006   Temat postu:

No racja, bo też u nas było z tym trudno, więc ropucha się przydawała.... była niezbędna wręcz... Ale generalnie straszna lipa, jak któryś z kolei mag popierd... z takim czymś...

A co do ochrony chowańca - ja miałem specjalną, adamantową skrzyneczkę, z dziurami wywierconymi; odporna na kwas, ogień etc. Very Happy Mój chowaniec był nie do zabicia, a beszczelny kawał dziada był z mojego Ropucha (mg u nas za niego gadał) Very Happy
Necromancer
PostWysłany: Śro 14:55, 05 Kwi 2006   Temat postu:

hehehe oczywiście że ropucha od początku bardzo sie przydaje naszemu czardziejowi +2 do budowy ale gorzej jak zabiją ci tego chowańca no ale w końcu jakiego byś nie stracił chowańca to i tak będzie źle . No wiesz jak jest to trzeba z tego korzystać . Chcesz przeżyć w świecie dnd to musisz troche sobie ułatwiać Very Happy
Khhagrenaxx
PostWysłany: Śro 14:49, 05 Kwi 2006   Temat postu: Hegemonia ropuchy wśród chowańców...

Czy nie uważacie, że chowaniec ropucha jest zbyt dobry w porównaniu z innymi? Te +2 do budowy, jak się to pomnoży przez poziom etc. No jest to wypas dla maga pełną gębą...

I jest to irytujące, bo grając raz tylko ktoś tam nie mial chowańca ropuchy - bo miał tego dość; wszyscy zawsze brali tą ropuchę...

Co o tym sądzicie?

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group