Autor Wiadomość
Dracantos
PostWysłany: Pon 21:57, 12 Cze 2006   Temat postu:

1. Ludzie, Elfy, Krasnale, w niektórych systemach orki.
2. Nawalanie się z orkami, smokami czy też wojsko latające na gryfach itp itd.
3. Przygotowania, dozbrajanie opracowywanie taktyki, możliwe zastawianie zasadzki na przeciwnika nim dotrze na pole walki, wysyłanie oddziałów zwiadowczych i partyzanckich osłabiając nadciągające wojsko.
4. Ciężka kawaleria, nikt się nie oprze, w średniowieczu nie było takiej siły która była w stanie wytrzymać szarże husarii (czasami średnia kawaleria) lub rycerzy. Piechota jest praktycznie do dobijania wrogich wojsk, lepiej średnia, rycerze zapakowani cali w zbroje ledwo się ruszają dlatego pikinierzy w pierwszym szeregu (tylko ciężka kawaleria po dużych stratach jest w stanie się przebić). Wg. mnie najlepszy rodzaj wojska mieli wikingowie, i inne podobne narody, co prawda rzym miał znakomite wojsko, ale gdy wróg ma kawalerie, to tylko pikinierzy i łucznicy są w stanie to zatrzymać. Piechota jest dobra kiedy się bronimy, gdy atakujemy to i tak dotrze po szarży kawaleri, ciężka piechota na samym końcu, jest mało zwrotna i nie złapie uciekających przeciwników, jednak świetna gdy już dojdzie do starcia lub okrążania wroga, lekka kawaleria nie ma szans z ciężką piechotą.
Najważniejszą (jedną z ważniejszych) ról odgrywają łucznicy i wszyscy którzy czymś miotają, jest to podstawowa siła osłabiająca wrogie nacierające wojska, gdy już wrze bitwa to łucznicy sa nieocenioną pomocą ostrzeliwując nadciągające z pomocą wojska, lub do osłabienia wrogich pikinierów by nie spowodowali strat w szarży kawaleri.

Jednak Mg i tak zawsze coś znajdzie :/
Khhagrenaxx
PostWysłany: Nie 14:08, 09 Kwi 2006   Temat postu:

U nas wojna to była parodia wszystkiego - potworność i karykatura; groteska... No ale była parę razy wojna, a przynajmnije bitwa Smile

Pierwszy raz, jak zaczynaliśmy granie i nasz kapłan rzucał bariery ostrzy gdzie popadnie - bylo tego 8 na polu walki i wygraliśmy Razz

Innym razem jakaś z orkami bitwa, ale to przeważnie było tak, że my byliśmy na jakimś odcinku i tam się normalnie ciulaliśmy z grupą przeciwników...

Ja za najlepszą broń i w ogóle za armię w dnd uwazam taką, która byłaby stworzona na wzrór legionów rzymskich; pawęż + miecz (legioniści mieli krótkie, ale tu spokojnie można mieć długi) - idzie taki wojsko ławą i nie ma jak to ugryźć - przeciwnicy muszą jakieś bycze szarże stosować etc. No, chyba, że są po przeciwnej stronie magowie Smile

Dobra byłaby też konnica, z tymi atutami i z lancami - to jest kosmos jakie to obrażenia zadaje.

Ale generalnie takie coś to jest chała, za dużo zamieszania Razz Musiłby być dobry mg i mieć to dobrze rozplanowane żeby jakoś to wyglądało.

Reszta później, idę na piwo Razz
Necromancer
PostWysłany: Pią 15:59, 07 Kwi 2006   Temat postu: Wojna

Ten temat poświecem wszystkiemu o wojnie...

A wiec tak.. tak na poczatek.
1. Kogo uważacie za najlepsze wojsko?? (rasa)
2. Jaki u Was (jeżeli wogóle jakiś) udział w wojnie (bitwie) biorą potwory??
3. Jak u Was wyglada "czas przed bitwą"?? Co wtedy robicie (hodzi mi mniej wiecej o taki okres tygodnia jeśli wiecie ze za 4 dni odbedzie sie bitwa)??
4. Jak wg Was jest najlepsza broń dla wojska??

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group